STREFA RAPU

http://www.myspace.com/dziku81   


Nowy kawalek Dzika ... jak dla mnie dziwny, tak smao jak ten caly Dziku, wczensiej mialem do niego jakis respekt za rap, ale patrzac na to co robi to jest jedna wielka chala ... przereklamowany jak podpaski always ...

Wypowiem sie co do kawalka ... po 1sze niby to nie jest diss i niby nie ma w nim adresata to jednak mimo wsyztsko wiadomo do kogo on jest slany ... co za tym idzie po 2gie Dziku zachowuje sie jak hipokryta, sam sobie zaprzecza jest tam wers gloszacy cos takiego "nie bede nagrywal na ciebie disu po ch***j mam robic ci promocje" cos co mniej wiecej mowi o tym ... a co to k***a jest jak niby nie diss?? Kawalek o milosci ... rzeczywiscie Dziku czuje miete do tego adresata ... 3cia sprawa to jest taka ... Dziku chce zamknac pyski "forumowym hejterom" (ktorzy k***a rzecz jasna, tzreba przyznac maja racje na temat Dzika i jego odpierdalania gwiazdorstwa i murzynstwa) ... to sie rzeczywiscie w pore obudzil ... bo na dobra sparwe takie rzeczy nagrywa sie nabierzaco ... jestes kozak, bierz majka odpalaj bit i k***a nagrywaj ... a nie po 2och czy 3ech meisiacach przez ktore te cale rzekome "spiecie" odeszlo do lamusa Dziku pokazuje ze gdzies tam w cieniu amreyki nagrywa swoje "pokojowe nuty", a na forum zamknal pizde zafochal sie jak dziecko ktoremu zabrano grabki ... po 4te ... nie wiem czy doslzoby do jakiejkolwiek odp ze str "adresata" ale Dziku zostalby rozjebany, rymami, technika i przede wszytskim swoboda ... bo niestety ale rymy Dzika sa slabiutkie, cienkie jak damski paznokietek ... a ponad to zachowuje sie jak zakompleksiony duren, ktory za wszelka cene chcial naublizac ... tyle ...

PZDR

PS

krytyka to nie tylko ublizanie, krytyka to pokazywanie bledow ... a Dziku, niestety ale nie dopuscil do swojej wiadomosci ze moze cos zle zrobic, i zlamal tez pewne zasady jakie moga byc w rapie ...

raptem zagral kilka koncertow w USA na suportach i wielki k***a raper sie znalazl ... rap to nie tylko afisz, koncerty i przechwaly ..